Dziś my,
młode dziecięta naszego ojca etnografii Oskara Kolberga wyruszyliśmy w nasze
pierwsze samodzielne badania i wywiady z informatorami. Już nie w grupach a
pojedynczo, ewentualnie małymi grupkami szukaliśmy informatorów, ciekawostek i
przeprowadzaliśmy pierwsze wywiady. Dzień miałem zacząć od mszy świętej w
kościele pw. Świętego Jana Nepomucena o godzinie 7:00 rano,
która to godzina była przerażającą, zwłaszcza, że z naszej pięknej Toporni
kawałek jest. Trzeba wstać o godzinie 5:30, co boli zwłaszcza, gdy kładzie się
o 3:00 po dniu pełnym wrażeń. Wstałem więc o 10:00. Po śniadaniu i oporządzeniu
się ruszyłem ku Przysusze. Ponieważ kontakt z proboszczem w tym dniu był już
nie możliwy, zacząłem dzień od kawki, ciacha i rozmowy z panią pracującą w
mojej ulubionej kawiarni. Rozmawialiśmy na temat tego, gdzie dziś mogę się wybrać.
Dowiedziałem się o tym, iż w pobliżu znajduje się firma Hortex, a więc będę
mógł ruszyć w ślady Rakowskiego i dowiedzieć się co nieco o robotnikach w
Przysusze. Poznałem miłego pana w sklepie komputerowym i nawet udało mi się
przeprowadzić z nim swój pierwszy wywiad. Ba! na dodatek zaprowadził mnie do pana,
który pomagał Edwardowi Pawlikowi w pisaniu jego książki o cmentarzach
Przysuskich. Mamy więc tutaj wyjątkowe okazje na rozmowy z ludźmi jak
najbardziej w temacie, do tego niezwykle ciekawymi. Nie ominąłem także szpitala,
w którym jest tabliczka upamiętniająca Franciszka Czubalskiego - Wybitnego
Fizjologa. Jutro będę mieć okazję rozmawiać z dwiema uroczymi pielęgniarkami na
temat owego jegomościa. Na zakończenie mej dzisiejszej opowieści napisze o pani,
która nieco poruszyła moje serce, ponieważ nie dość, że pomogła mi w
odnalezieniu drogi do bazy to opowiedziała mi o swoim synu, który został
potrącony przez pijanego kierowcę w wyniku czego zmarł. Był historykiem i
napisał doktorat na temat historii Przysuchy. Po jego śmierci ktoś mu ją skradł
i splagiatował. Zaprosiłem tę miłą panią na kawę w poniedziałek i mam nadzieję
na niezwykle ciekawy wywiad i jeszcze ciekawszą historię. Ale żeby zakończenie
dzisiejszego wpisu nie było zasmucające zaakcentuję je ciekawostką na temat
klamek i zamków w drzwiach w Toporni. Są bardzo intrygujące i ciekawe. Nigdy
się z podobnymi nie spotkałem. Może kiedyś napisze o nich jakąś pracę? Ponadto
odkryłem ciekawą tablicę z instrukcją korzystania z toalety w ośrodkowym
saloonie...
Artur Chraplewski
Człowiek, który przysłużył się Przysusze, fot. A. Chraplewski
Notatki z rysunkami intrygujących klamek, fot. A. Chraplewski
Instrukcja obsługi toalety w saloonie w Toporni, fot. A. Chraplewski
I edycja konwentu tatuażu w Przysusze, fot. A. Chraplewski
Radomski, bezpłatny serwis ogłoszeniowy. Bezpłatne ogłoszenia pogrupowane według kategorii (m.in.: praca, nieruchomości, motoryzacja, zwierzęta) oraz lokalizacji ogłoszeniodawców i ofert (Radom, Pionki, Iłża itd). Reklamodawcy mogą wyróżniać swoje oferty za pomocą usługi sms premium. Zapraszamy na Ogłoszenia drobne Radom. Radom Lokalne !
OdpowiedzUsuń